Trasa nr 7 – Ania

Trasa Nr 7 – „Wapniaków”;)

C:\Users\carolka1986\Desktop\1743512_10201608326789234_323509704_n.jpgTrasa przeznaczona jest dla tych wszystkich, którzy chca odkryć serce dzikich Bieszczad, szukać zaginonych wiosek zagubionych gdzieś pośrodku gór, krzyży cerkiewnych, ruin cerkwi, dworu i obcować z dziką naturą. Jeśli zdecydujesz się na tą trasę nie ominie Cię zbaczanie z szlaku, przedzieranie się przez krzaki i zarośla, przechodzenie przez strumienie (przewidywany 1 ;)), czasem błoto, ale i siedzenie na polankach, wieczorne darcie przy ognisku i dobra zabawa.

Wszystkie grupy wyjeżdżają z pod UEK w nocy 30.04 i 1.05 rano wyruszają na szlaki. Trasa Wapniaków w pierwszej części biegnie niższymi partami Bieszczad wzdłuż rzeki San przez nieistniejacą już wieś Krywe i wieś Tworylne 1/3 drogi wiedzie szlakiem, a 2/3 nieoznakowaną ścieżką w poblizu Sanu (możliwe, że troche pobłądzimy). Następnego dnia szlak będzie biegł typowym górskim szlakiem poprzez dolinę Tworylczyka, szczyt Bukowina (911 m n.p.m.) aż do dawnej wsi Jaworzec w której  będziemy nocować w drewnianej klimatycznej bacówce PTTK Jaworzec, Szlak poprzez dolinę Tworylczyka w większości porośnięty jest lasem, z wyjątkiem terenów w pobliżu szczytu, gdzie znajduje się ciąg polan skąd  roztaczają się widok na Połoninę Wetlińską oraz masyw Czereniny. Trzeciego dnia pokonując Wysokie Berdo udamy się w stronę Połoniny Wetlińskiej. Po zdobyciu szczytu Smerek (1223 m n.p.m.) udamy się do Wetliny na impreze i nocleg finałowy .

DIEŃ PIERWSZY-Czwartek (1.05)

Trasa:  Zatwarnica-Hulskie-Krywe-Tworylne-Pod Tołstą- miejscowość Rajskie (nocleg  Ośrodek Wypoczynkowy Caritas).
Czas: ok. 7 h (w zależności od tempa i długości jedzenia kanapek leżenia na polankach, zarośnięcia ścieżki czas może ulec zmianie ;))
Co, gdzie i jak: Tworylne oraz Krywe to tereny uchodzące za jedne za najbardziej odludnych, dzikich , najpiekniejszych miejsc w Bieszczadach.  Warto sprawdzić, czy tak jest w istocie. W sąsiedztwie szlaku i ścieszki którą będziemy szli znajdują się dwa ścisłe rezerwaty bieszczadzkie Krywe i Hulskie, gdzie żyje wiele gatunków dzikich zwirząt. My będziemy wędrowali wzdłuż granicy jednego z nich w poszukiwaniu pozostałości po wsi Krywe i Tworylne.  Po  wyczerpującej kilkugodzinnej wędrówce udamy się do Ośrodka Wypoczymkowego  Caritasu w miejscowości Rajskie (podobno coś w tej nawie jest), gdzie na każdego będzie czekać drobny ciepły posiłek, ognisko :).

DZIEŃ DRUGI-Piątek (2.05)

Trasa:  Miejscowość Rajskie-Szczycisko-Bukowina (911 m n.p.m.) -Siwarna-Bacówka PTTK Jaworzec

Czas: ok. 6 h ( w zależności od długości postojow może sie wydłuzyć )

Co, gdzie i jak: Początkowo będziemy dreptać wzdłuż Sanu, po czym pożegnamy dziką dolinę Sanu i udamy się w bardziej górzysty,  zalesiony teren Doliny Tworylczyka. Po drodze czekać na nas będzie piękny widok z szczytu Bukowina. Wędrówkę zakończymy nad brzegiem Wetlinki  w okolicy XVI-wiecznej wsi Jaworzec- XVI, po której pozostało jedynie cerkwisko stanowiące krzyż i niewielki kawałek murku z łamanego kamienia może uda nam się go równiez odnaleźć . W tym dniu czeka nas nocleg w klimatycznej drewnianej bacowce całkowicie pozbawionej prądu, bardzo kocham klimat takich miejść mam nadziej, że wy również pokochacie. Mimo braku prądu jest tuatj woda, toaleta oraz bufet. Tutaj również bedzie czekac na nas drobny ciepły posiłek .

Dzień 3 sobota (3.05)           FINAŁ  RAJDU !!!

Trasa:  Bacówka PTTK Jaworzec-Przełęcz Orlowicza Wyżna-Smerek (1223 m n.p.m. ) – Wetlina – Dom Wycieczkowy PTTK Wetlina
Czas: ok. 6 h ( w zaleznosci od długości postojow może sie wydłuzyć )
Co, gdzie i jak: Trzeciego dnia będziemy schodzić z mniej uczęszczanych lesitych  szlaków w rejon bardziej znany i uczęszczny . Żegnając za sobą dziką Doline Sanu, ciche i spokojne lasy Doliny Tworylczyka udamy się na Połoninę Wetlińska, która jest najdalej wysuniętą na zachód z całego bieszczadzkiego pasma połonin. Obniżenie Przełęczy Orłowicza dzieli go na dwie części: mniejszą, zachodnią, ze szczytem Smerek (1223 m n.p.m.) oraz większą, wschodnią. W części wschodniej znajduje się najwyższy szczyt połoniny Roh (1255m n.p.m.) oraz schronisko PTTK zwane Chatką Puchatka. Idąc przez Krysową, Wysokie Berdo dojdziemy do wspomnianego najwyższego szczytu zachodniej cześci Połoniny Wetlińskiej.  Będzie nas czekać tutaj ostre podejście na szczyt oraz zapewne zwiekszona ilość turystów. Z szczytu mozna podziwiać dolinę Wetliny, kręty grzbiet Połoniny Wetlińską, Wielką Rawkąę, Riabą Skałą,Pasmo Łopiennika i Durnej, Wetlina oraz Smerek. Do Wetliny będziemy schodzić żóltym szlakiem wiodacym malowniczą ścieszka przyrodniczą. W Wetlnie razem z innymi grupami nocujemy i imprezujemy w Domu Wycieczkowym PTTK Wetlina, gdzie również będzie czekać na nas ciepły posiłek .

http://1.bp.blogspot.com/-qb1S8KPiaHo/UIotbEuxuzI/AAAAAAAAFUI/1Iovi4dZjkM/s900/IMGP0837-30.jpg

Dzień 4 niedziela (4.05) – Powrót do Krakowa.

Dlaczego trasa „Wapniaków”?
A więc jestem już po studiach, ale nadal nie mogę rozstać się z klimatem wyjazdów PTTK-owskich, z długim siedzeniem wieczornym przy ognisku, z spontanicznymi wypadami w góry z cudownymi pełnymi radosci i wolności ludzmi, dlatego zdecydowalam się poraz kolejny prowadzić Grupę Wapniaków ;). Jeśli ktoś z was ma tak samo jest mile widziany w mojej trasie ! Nie ważne, czy jesteś po studiach, czy nadal studiujesz zapraszam wszystkich, ale wapniakow szczegolnie :P.

Co mają Wapniaki, a czego nie maja inni ;)?
Co do samej grupy wapniaków ze względu na to, że w duzej części składa się z ludzi już pracujących i, że to już nie te lata ;), kazdego dnia będzie czekać wieczorem na nas mały cieply posiłek i łóżko (śpiworki trza tachać ze sobą ;)). Nie ma sapania na glebie, w mega ścisku, w stodole, czy gdzieś mega na dziko, chodz dla chcącego nic trudnego;).

Obowiązkowo na trasie:
Obowiązkowo przy trasie wapniaków  jest konieczność wzięcia długich spodni (krótkie też się przydadzą), wysokich butów, lub stuptutow, gdyż będziemy przechodzić pierwszego dnia przez wysokie trawy, krzaki, błoto, oraz czółówki/ latarki (czasem może się przedłużyć ;)) oraz wszelkich instrumentów grających, przeszkadzajek, śpiewników oraz gier wszelkich. Osobniki płuci  męskiej zobowiązują się tez pomagać dźwigać gitarę podczas wędrówki jeśli takową ktoś z Was zdecyduje się zabrać i czasem przewodniczkę ;). Jeśli ktoś weźmie bęben, a nie gitarę to też nosimy wspólnie.

W razie pytań piszcie  lub dzwońcie:  ania_szpilka@wp.pl/ 509-396-422 (bezpieczniej pisać, gdyż często jestem poza zasięgiem).

Pozdrawiam ciepło 🙂
Ania

<-- Trasa nr 6: Bruce & Oczko | Trasa nr 7: Ania | Trasa nr 8: Fifi -->