Witajcie wszyscy szaleńcy, którzy bierzecie pod uwagę nasza trasę!
Dwie najbardziej nieogarnięte dziewuchy z PTTK mają przyjemność zaprosić Was na swój debiut w roli przewodniczek, czyli na prawdziwy RAJD PRZETRWANIA.
A teraz wyobraźcie sobie wyprawę, na której przemarznięci i mokrzy bruździcie w błocie po pas, przeprawiacie się przez potoki, gubicie w gęstych zaroślach i dwukrotnie nadkładacie drogi. Wysoce prawdopodobne, że przy okazji postradacie zmysły, albo co gorsza zetkniecie się z wilkiem Canisem Lupusem oraz niedźwiedziem Ursusem arctosem, więc nie obejdzie się też bez strat w ludziach…
To właśnie nas czeka !
… jesteście gotowi?
Dzień pierwszy- piątek
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=536n,476n
Dystans : ok. 20.6 km.
Przewidywany czas marszu: 6:10 h
Pierwszym wyzwaniem będzie stawienie się za murami UEK-u o iście nieludzkiej porze, jaką jest 5.50. Walkę z silami natury rozpoczniemy w okolicach wsi Chyrowa, gdzie wyskoczymy z pędzącego autokaru i będziemy musieli odnaleźć czerwony, zachaszczowany szlak. Jeśli to się uda, przedrzemy się nim przez Polanę i Łysą Górę, aż w końcu wyłoni się przed nami jedna z bardziej zacnych panoram Beskidu Niskiego, czyli widok z Grzywackiej Góry (521m n.p.m.). Gdy podziwianie nam się znudzi, a raczej gdy zaczniemy z zimna zgrzytać zębami, zmienimy szlak na zielony i zejdziemy nim do Nowego Żmigrodu, aby tam zaopatrzyć się we wszelkie rozgrzewające środki. Na koniec pozostanie nam już tylko tułaczka w ciemnościach ku miejscu upragnionego i zasłużonego spoczynku. Będzie nim gospodarstwo agroturystyczne w urokliwej wiosce Mrukowa, gdzie pokrzepimy się zdrową, wiejską żywnością ! Następnie obudzimy w Was uczucia patriotyczne i otworzymy strefę kibica, aby zobaczyć jak dzielny Lewandowski stawia czoła Rumunom! Gdy wynik 4:0 stanie się już faktem, przystąpimy do w pełni uzasadnionego świętowania !
Dzień drugi- sobota
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=476n,489n,2684n
Dystans: ok. 17.6 km
Przewidywany czas marszu: 5:40 h
Około godziny 9.30 dnia następnego, będziecie musieli dobudzić swoje przewodniczki z głębokiego snu i przygotować się na dalsze zmagania. W pierwszej kolejności wdrapiemy się na niebotycznie wysoką Górę Zamkową (471m n.p.m.), gdzie przystąpimy do poszukiwania tajemniczego zamku. Jeśli przeżyjemy spotkanie z czyhającymi tam na nas widmami średniowiecza, to podążymy dalej zielonym szlakiem, aż do wejścia na teren Magurskiego Parku Narodowego. W tym miejscu odbijemy na ścieżkę przyrodniczą Folusz, która biegnie lasem, łącząc dwa imponujące obiekty geologiczne – wodospad Magurski i wychodnie skalną „Diabli Kamień”, o których więcej opowie nam jedna przewodniczek w specjalnie przygotowanej prelekcji. Po ok. dwugodzinnym podziwianiu cudów natury, znajdziemy się znowu na szlaku zielonym, by rozpocząć długą i znojną wspinaczkę na szczyt Magura Wątkowska (821m n.p.m.). Po zdobyciu najtrudniejszego etapu naszej wędrówki, pozostanie nam już tylko zejście do Bacówki PTTK w Bartnem i wymiana wrażeń z tymi, którzy dokonali błędnego wyboru. 😉
I heja !
Dzień trzeci – niedziela
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=2684n,517n
Dystans: 9.9 km
Przewidywany czas marszu: 2:50 h
Powątpiewamy, by ktokolwiek tego dnia miał większe ambicje, niż żeby sturlać się najkrótszą z możliwych tras prosto do autokaru, dlatego tak też zrobimy !
Jeśli jesteś prawdziwym ryzykantem i łowcą przygód, widzimy się na szlaku ! J
Łapa & Dominika
broda.dominika@interia.pl