Dzień dobry wszystkim!
Mam na imię Filip i w paru zdaniach postaram się Wam opisać to, co może Was czekać w trakcie tego cudownego weekendu, gdzieś tam hen hen w Bieszczadach.
P.S Jeżeli jesteś zainteresowana/zainteresowany trasą doczytaj proszę opis do końca. Najciekawsze jest zawsze na końcu i małym drukiem,
Dzień 1 (29.04)
Długość trasy: 18 km
Czas: 5h
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route?q=343n,4758n,343n
Tego dnia na pewno nie damy Wam pospać, bo wyjazd z Krakowa będzie miał miejsce w godzinach WCZESNO porannych. Nie martwcie się jednak, gdyż autobusy UEK-owe uchodzą za jedne z wygodniejszych i mogą konkurować nawet z Pendolino. Po dotarciu do Komańczy, czeka nas bardzo sympatyczny spacer nad Jeziorka Duszatyńskie, które są jedną z głównych atrakcji Bieszczad. Następnie, po powrocie do Komańczy udamy się do klasztoru Nazaretanek ( nie, to nie żart) na mały „sajtsing”. Mogę Was zapewnić, że jest piękny!
Jak sami możecie zobaczyć dzień ten będzie raczej dniem spokojnym, mającym na celu rozgrzanie Waszych mięśni (głównie łydek i mięśni czworogłowych). Będzie to preludium do dnia następnego.
Dzień 2 (30.04)
Długość trasy: 20 km
Czas: 6,5h
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route?q=326n,391n
Dzień należący do tych z kategorii ,,jesteś zmęczona/zmęczony? Nie, mam jeszcze zapas energii na cały jutrzejszy dzień!” . W godzinach porannych zostaniemy przetransportowani autokarem do Cisnej skąd wyruszymy szlakiem czerwonym do Wetliny. Podejście bardzo spokojne a potem już tylko dłuuuuuugi spacer grzbietem. Jeżeli są tutaj fani biegów górskich dodam tylko że szlak którym będziemy szli jest jednym ze etapów biegu RZEŹNIKA. Bieg ten uchodzi za jeden z najtrudniejszych, najbardziej krwawych (odciski) rajdów biegowych mający w sumie aż 70 km! Czym w takim razie jest nasze 20km?! Odpowiedź nasuwa się sama
P.S Jeżeli znajdą się chętni a energii nadal będziecie mieć w zapasie, będzie możliwość szlak wydłużyć. Więcej informacji na trasie!
Dzień 3 (01.05)
Długość trasy: 25 km
Czas: 8h
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route?q=400n,382n,346n,316n
Zdecydowanie dzień najpiękniejszy. Po rozmowie z Panem Jarkiem Kretem uzgodniliśmy, że tego dnia nie spadnie ani kropla deszczu, a na niebie będzie świecić piękne majowe słońce. Szlakiem żółtym wyruszymy z Wetliny i udamy się wprost na Rabią Skałę. Jedno z piękniejszych miejsc, w których byłem w Bieszczadach. Mało uczęszczane i niezwykle urokliwe. Rozpościerają się stamtąd piękne widoki: z jednej strony na Połoninę Wetlińską i Caryńską, a z drugiej na Słowację. Jest to bardzo spokojny szlak. Po drodze do schroniska zahaczymy o Kremenaros i Rawkę. Zarówno tę mała jak i DUŻĄ. Nocleg zapewniony mamy w schronisku pod Rawką. Logiczne, prawda?
Dzień 4 (02.05)
Długość trasy: 20 km
Czas: 7h
Link do trasy: https://mapa-turystyczna.pl/route?q=316n,368n,399n,395n,406n,399n
Ostatnia prosta. Ten dzień przeznaczymy na tak zwane „must see” w Bieszczadach. Spod schroniska wyruszymy szlakiem zielonym na Połoninę Caryńską, by następnie udać się do Ustrzyk Górnych i stamtąd na Tarnicę. Dzień zakończymy w Wołosatym, skąd zabierze nas autokar wprost na finał, czyli do ośrodka w Solince.
To tak w skrócie. Szczegółowy opis tras znajduje się w linkach podanych pod każdą trasą. Jeżeli chodzi o kilometry, trasy Was nie przeciążą. Bieszczady to nie Tatry – szlaki są zdecydowanie mniej nachylone i bardziej przyjazne długim wędrówkom. Ostatnią kwestią – dla niektórych może kluczową – jest nocleg. I tu pojawia się pytanie, kiedy ostatnio mieliście szansę przespać się na podłodze lub wypróbować nowo nabytą karimatę ? Teraz nadarzy się okazja podczas trzech noclegów w schronisku na podłodze. Wbrew pozorom nie jest to takie straszne, pod warunkiem, że zabierzecie ze sobą wygodną karimatę i śpiwór.
To by było na tyle. Jeżeli macie więcej pytań/wątpliwości piszcie!
Pozdrawiam!
pajakfilip@gmail.com
Filip