Trasa nr 10 – Rafał Taraska

Jeśli chcesz:

  • poznać Bieszczady od tej nieznanej strony;
  • dowiedzieć skąd wypływa San i poznać jego dzikość oraz zmierzyć się sam na sam z tą rzeką;
  • odkryć stare nieistniejące już wisie czy cerkwiska;
  • poznać historię najdalej na południowy-wschód wysuniętego terenu polski;
  • a do tego po prostu świetnie się bawić,

To zapraszam na trasę grupy 10:)

I DZIEŃ: 29.04

Naszą przygodę na południowo-wschodni kraniec Polski rozpoczynamy wcześnie rano, od zbiórki na dworcu MDA w Krakowie o godz. 2.00. Jedziemy autobusem do miejscowości Sanok, a stamtąd, po krótkiej przerwie jedziemy autobusem do wsi Stuposiany.

W Stuposianach o godz. 9.00 będzie na nas czekać wynajęty bus, który zawiezie nas do bazy namiotowej w Tarnawie Niźnej – agroturystyka u Pani Agaty. Zostawimy tam swoje rzeczy i busem wyruszymy dalej w drogę do wsi Bukowiec.

To właśnie tutaj czeka na nas długi pas ziemi niezamieszkałej, wyludnionej przed laty
i zapomnianej. Jednocześnie teren mniej znany i z całą pewnością należący do najpiękniejszych
w Bieszczadach rozległe, puste przestrzenie i górujące nad nimi połoniny, tajemnicze pamiątki sprzed lat, oraz dzika i nieskażona przyroda.

Trasa rozpoczyna się w Bukowcu, gdzie zaczyna się ścieżka dydaktyczno-historyczna “W dolinie górnego Sanu”.

photo1                                      Zdjęcie 1 Słupy graniczne, polskie i ukraińskie u źródeł Sanu

Przemierzać będziemy przez najdalej na południe wysunięty, dostępny turystycznie region Polski. Na trasie zobaczymy nieistniejące już wsie: Bukowiec, Beniowa i Sianki, których jedynymi śladami są samotne krzyże, pozostałości cerkwi i cmentarzy oraz tajemniczy Grób Hrabiny. Ścieżka kończy się w okolicach Przełęczy Użockiej, u źródeł jednego z dopływów Sanu. Cała trasa przebiega przez niezwykle piękne i bezludne tereny zwane bieszczadzkim workiem, które jeszcze do lat osiemdziesiąt były niedostępne turystycznie.
Uwaga:wyprawa prowadzi przez strefę nadgraniczną – należy mieć przy sobie ważny dokument tożsamości.

Wracać będziemy po części tą samą drogą. Tak więc pomimo tego, że wcześnie wstaliśmy trasa nie przysporzy nam problemów. Dodatkowo przypomnę, że idziemy na lekko – bez namiotów:)

Czas przejścia ścieżki: 7 godzin w obie strony.
Dystans 18,68 km
Suma przewyższeń 472 m

graph1

graph2

II DZIEŃ: 30.04

Następnego dnia z rana zwijamy obóz i podjeżdżamy znanym już nam busem do wsi Muczne. Z skąd wyruszamy na trasę żółtym szlakiem.

Ścieżka prowadzi z Mucznego na szczyt Bukowego Berda 1311 m.n.p.m. Początkowo ścieżka wiedzie przez obszary Parku Krajobrazowego Doliny Sanu, doliną potoku, następnie prowadzi poprzez obszary leśne: buczynę, jaworzynę górską, świerczynę oraz krzywulcową buczynę przy górnej granicy lasu. Na połoninie obejrzeć można piaskowcowe wychodnie skalne wraz
z roślinnością półek i szczelin skalnych. Wędrując ścieżką poznajemy historię połonin i dawnego pasterstwa, budowę geologiczną oraz florę i faunę Bieszczadów Wysokich. Po ok 1,30 godz podchodzenia dochodzimy do grzbietu Bukowego Berda, z skąd rozpościerać się będzie przepiękny widok na Połoniny.

Jeśli będziemy mieć ochotę i siły to możemy zaatakować Tarnicę 1346 m n.p.m.- najwyższy szczyt Bieszczad ok 2 godziny marszu.

photo2                                                                          zdjęcie 2 Zachód słońca na Bukowym Berdzie

Wracać będziemy tą samą trasą niebieskim szlakiem do dol. Wołosaty do przysiółku Pszczeliny Widełki – 3,5 godz. Po czym udamy się na nasz nocleg w kierunku Magury Stuposiańskiej 1016 m n.p.m. na polanę Przysłup Caryński. Wieczorem czekać na nas będzie urokliwe pole namiotowe przy schronisku Koliba ognisko z kiełbaskami i do tego gitara i zimne piwo:)
Czas przejścia ścieżki: 8 godz bez Tarnicy, 9 godz z Tarnicą
Dystans 23,30 km z Tarnicą
Suma przewyższeń 1,51 km

graph3

graph4

III DZIEŃ: 1.05

Dla chętnych w nocy możemy wybrać się na wschód Słońca na Połonine Caryńską 1297 m n.m.p.

Natomiast z samego rana po śniadaniu wybierzemy się jedną z najdłuższych dzikich ścieżek historyczno-przyrodniczych: „Przysłup Caryński – Krywe nad Sanem”.

Po drodze zobaczymy stare wsie, a raczej pozostałości po nich, stare cmentarze, cerkwiska, oraz stare młyny.

Zdobędziemy też jeden z najpiękniejszych szczytów w tym rejonie Holica – Dwernik Kamień 1004 m n.p.m., z którego rozpościera się przepiękna panorama na połoniny i cały „Worek Bieszczadzki”.

photo3                                                                                                                      Rysunek 3 Smerek widziany z Dwernika-Kamienia

Z Holicy schodzić będziemy do doliny Sanu do wsi Sękowiec gdzie czekać na nas będzie pole namiotowe zimne piwo i ognisko

Czas przejścia ścieżki: 7 godz
Dystans 13,50 km
Suma przewyższeń 476 m

graph5

graph6

III DZIEŃ: 2.05

W ostatnim dniu naszego rajdu odwiedzimy stare wsie (Hulskie, Krywe) czy też pozostałości po nich ( stare młyny, cerkwiska, cmentarze) w dolinie Sanu oraz spłyniemy pontonami do miejscowości Rajskie. Spływ pontonem uzależniony jest jednak od stanu wody. Dla osób, które obawiają się wody – uspokajam jest to spływ rekreacyjny, tak więc bez obawJ

Jeśli stan będzie zbyt niski to wybierzemy doliną Sanu do wsi Bukowiec gdzie znajduję się nasza baza finałowa.

Po drodze będziemy mogli skorzystać z kąpieli w rzece San.

photo4Rysunek 4 Spływ pontonowy na rzece San

Czas przejścia ścieżki: 6 godz
Dystans 13,50 km z Tarnicą
Suma przewyższeń 476 m

graph7

Serdecznie zachęcam,

Rafał
Dane kontaktowe:
rafal.taraska@gmail.com
kom:880517594

Możliwość komentowania została wyłączona.