1. Krzychu Staszkiewicz

Cześć wszystkim! Witaj na pisiątejpiątej edycji Rajdu Majowego naszego uczelnianego koła PTTK . W tym roku rzucamy wszystko i ruszamy w Bieszczady. Zapraszam na trasę, taką fajną, nie za trudną nie za łatwą. Na mojej trasie zaliczysz najpiękniejsze miejsca w sercu Bieszczad: Tarnicę, Wielką i Małą Rawkę, Krzemieniec, Połoninę Caryńską, Połoninę Wetlińską i Smerek (w sensie szczytu).
Jeśli jeszcze zastanawiasz się czy chcesz jechać na majówkę, zapraszam do przeczytania, krótkich opisów tras w poszczególne dni, w tym również do zapoznania się z mapkami przejścia, a zwłaszcza ze zdjęciami, które pokażą Ci w jakich cudownych miejscach możesz się pojawić.

Noc 29/30.04 – Stary Port

Początek integracji mojej wspaniałej grupy odbędzie się we wspaniałym miejscu zwanym Starym Portem. Po wypiciu takiego piwka, no mówię Ci takie dobre piwko, ruszymy na dworzec MDA, z którego o 2:30 pojedziemy w Bieszczady z przesiadką w miejscowości Zagórz. Naszą docelową miejscowością będą Ustrzyki Górne, w których pojawimy się około 9:10. W miejscowości tej spędzimy dwie noce w schronisku Kremenaros.

Dzień 1 (30.04) – Tarnica – 18,5km, suma podejść: 746m, suma zejść: 746m, czas: 6h

Po przyjeździe do Ustrzyk spożyjemy wspólne śniadanko, a następnie zostawimy plecaki i na lekko udamy się niebieskim szlakiem do miejscowości Wołosate, z której to czeka nas podejście na najwyższy szczyt Bieszczad, czyli na Tarnicę (1346m npm). Po wykonaniu pamiątkowych zdjęć i po zachwyceniu się cudownymi widokami, zejdziemy na przełęcz pod Tarnicą, z której czerwonym szlakiem (Główny Szlak Beskidzki) zejdziemy do Ustrzyk, w których, w schronisku, czeka nas kolejny etap integracji, a jeżeli pogoda pozwoli to usmażymy sobie taką dobrą kiełbaskę na ognisku.

tarnica-min

Dzień 2 (1.05) – Wielka Rawka, Krzemieniec, Mała Rawka – 18,5km, suma podejść: 983m, suma zejść: 983m, czas: 6:15h

Drugi dzień naszego rajdu będzie uzależniony od pogody, wstępnie planujemy bezchmurne niebo, zero wiatru i przyjemne ciepło. Jedno jest pewne, tego dnia również zostawiamy duże plecaki w Kremenarosie i na lekko (z małymi plecakami lub reklamówką z Biedronki lub Lidla), około 9-10 ruszamy na Wielką Rawkę (1304m), na której podejmiemy decyzję czy idziemy na Krzemieniec (1221m) czy na Małą Rawkę (1271m), czy na jedno i drugie. Ciekawostka, na Krzemieńcu spotykają się trzy Państwa: Polska, Czechy i Ukraina. Jakąkolwiek decyzję nie podejmiemy, tego dnia również czekają na nas przepiękne widoki.

wielka rawka-min krzemieniec-min

Dzień 3 (2.05) – Połonina Caryńska, Połonina Wetlińska, Smerek – 23,7km, suma podejść: 1312m, suma zejść 1385m, czas: 8:05h

Po dwóch spacerowych dniach, dzień trzeci będzie najcięższym, a zarazem najpiękniejszym dniem podczas naszego wyjazdu. Tego dnia wyjście ze schroniska chciałbym zaplanować na godzinę 8:00. Po śniadaniu i założeniu plecaków, zaraz przy naszym schronisku rozpoczniemy czterokilometrowe podejście na pierwszą z połonin, Połoninę Caryńską. Od wyjścia ze schroniska do przełęczy Orłowicza będziemy trzymać się Głównego Szlaku Beskidzkiego. Wysiłek włożony w podejście wynagrodzą przecudowne widoki, które będą nam towarzyszyć przez kolejne cztery kilometry. Następnie czeka nas niemałe zejście i cyk dwójeczka, znów podejście, tym razem na Połoninę Wetlińską na której odwiedzimy kultową Chatkę Puchatka (jeśli będzie otwarta), a następnie przez niemal osiem kilometrów będziemy szli przez teren, na którym nic nie będzie zasłaniało nam cudownych widoków na Bieszczady.
Po dojściu do Przełęczy Mieczysława Orłowicza (1099m) zrobimy dłuższą przerwę, otóż dla chętnych przewidziane jest podejście na Smerek (1222m), który oddalony jest około pół godziny marszu od przełęczy. Osoby, które nie będą miały siły zostaną na przełęczy z naszymi plecakami. No chyba, że wszyscy będą chcieli iść na Smerek… albo wręcz przeciwnie nikt nie będzie chciał iść, wtedy pożegnamy się z Głównym Szlakiem Beskidzkim i czarnym szlakiem ruszymy w dół do schroniska PTTK Jaworzec, które uraczy nas wygodnym kawałkiem podłogi.

Połonina_Wetlińska_(by_Pudelek)-minPołonina-min (1)

 

Dzień 4 (3.05) – Cisna – 14km, suma podejść: 493m, suma zejść: 542m, czas: 5h – https://mapa-turystyczna.pl/route/5vne

Po męczącym, poprzednim dniu, ten dzień będzie przyjemnym, króciutkim spacerkiem. Po wyspaniu się i zjedzeniu śniadania, udamy się czarnym szlakiem do miejscowości Dołożyca, w której (niestety) będziemy musieli przywitać się z asfaltem na kolejne 4km. Z miejscowości Dołożyca do Cisnej nie prowadzi żaden szlak, natomiast w Cisnej ponownie przywitamy się z Głównym Szlakiem Beskidzkim, który doprowadzi nas do Bacówki Pod Honem, w której to mamy zaplanowaną noc na wygodnej glebie. ,,Mówiłem Ci Halina, rezerwuj wcześniej te noclegi”

Dzień 5 (4.05) – Finał

Tego dnia nie planuję już żadnej trasy, to co będziemy robić tego dnia będzie planowane totalnie na spontanie i zależne od tego o której, nas luksusowy UEKbus przyjedzie do nas do Cisnej. Natomiast wieczorem… Wieczorem czeka nas wielki finał pisiątegopiątego Rajdu Majowego. W tym roku finał czeka nas w Ośrodku Wypoczynkowym Uroczysko w miejscowości Zwierzyń. A na finale? Zawody sportowe, podsumowanie rajdu, integracja z pozostałymi grupami, śpiewogrania, tańce i hulanki do białego rana przy Baciarach.

party-min

 

Dzień 6 (5.05) – Powrót

Po intensywnej nocy, ruszymy luksusowym UEKbusem (tak ten, który czasami stoi pod Pawilonem C) do Krakowa, w którym spodziewamy się być w godzinach wieczornych.

W razie jakichkolwiek pytań zapraszam do kontaktu:
Krzysztof Staszkiewicz
tel. 570-622-700
krzysztof_staszkiewicz@interia.pl
Ze względu na pracę zmianową preferuję kontakt w formie SMS lub mail.

 

Możliwość komentowania została wyłączona.