2. Dziadek & Skansen

Czas: 15 Grudnia. Sobota. 5:50. Miejsce: UEK, parking. Aktorzy: Ty, 50 innych osób, w tym Dziadek i Skansen. Zbijamy piątkę, wsiadamy do autobusu. Jedziemy.

 

Czas: Tydzień wcześniej. Otwierasz Fejsbuka jak co dzień wieczorem przeglądając wydarzenia na nadchodzący tydzień. “Ooo, impreza w …, ale niee, to już było.”, “Wyjście do teatru? Mark Zuckenberg, proszę cię, na ten miesiąc dość sztuki! 3 spektakle na tydzień to za dużo!”, “Rajd Bakhusa? A co to jest? Wino i góry? O jej. Brzmi świetnie. Jadę!”

 

Czas: 6 dni później. Piątek wieczór. Pakujesz do plecaka najważniejsze rzeczy. Śpiwór, górskie buty, ciepłą kurtkę. Dorzucasz do tego rękawiczki i swojego ulubionego buffa. Przez głowę przelatuje Ci złota myśl, że skoro to rajd Bachusa to idealnym pomysłem będzie zabranie ze sobą winogron w butelce i…

 

…resztę historii napiszemy wspólnie na trasie. Chodźcie z nami!

[…]

DSC_1019 (1)

Tu Dominik aka Dziadek i Paweł vel Skansen. Na zdjęciu powyżej pozujemy wśród greckich ruin. Paweł jest archeologiem, Dominik z kolei jest filozofem. To tyle jeśli interesuje was nasze wykształcenie. Trochę już z PTTK’iem zobaczyliśmy świata. Z ekipą tutaj poznaną zwiedziliśmy już trochę południa Europy, a podróż w Beskid Niski będzie wspomnieniem tych wojaży. Pokażemy wam, jak przygotować kubełek pełen pysznej sałatki greckiej. Opowiemy wam, jak nie zwiedzać Europy, bo mamy w tym doświadczenie.

20170919_092614 (1)

Pasy zapięte? To jedziemy!

 

Dzień pierwszy.

Dojeżdżamy do Mrokowiec. I idziemy na lekko 🙂  

https://mapa-turystyczna.pl/route/5whs  

Mamy do przejścia 14.8 km, w międzyczasie przejdziemy przez najwyższy szczyt Beskidu Niskiego – Lackową. Kto z was zbiera Korona Gór Polski będzie mógł odznaczyć ten punkt. A jeśli nie zbieracie najwyższych szczytów Gór Polski, może pora zacząć? Polecamy!

 

Schodzimy do Wysowa-Zdrój, skąd zabierza nas autobus do wsi Bartne. Tak, tego Bartnego, gdzie znajduje się ta słynna bacókwa! Bartne…, byliśmy tam raz, ależ było! https://www.facebook.com/174833696053030/photos/a.174919752711091/597560187113710

A komentarze o pierogach, są w pełni zasłużone. Są wybitne!

 

Wieczorem czeka nas integracja z pozostałymi rajdowiczami, a w jej trakcie, gry, zabawy, i śpiewy. Do białego rana. Bo następnego dnia możemy wstać później.

 

Dzień drugi:

 

https://mapa-turystyczna.pl/route/5mi4  

11.7 km orszak Dionizosa uda się w podróż do Małastowa, skąd odjedzie do Krakowa. Tam się pożegnamy, życząc sobie rychłego spotkania. Nowe znajomości zaczną przeradzać się w przyjaźnie. Kto wie? Być może część z nas pozna towarzyszy wakacyjnych tułaczek. Tak jak my kiedyś znaleźliśmy tu ludzi tak szalonych, by obrać z nami kurs na południe. A potem pozostaje już czekać na wspólnego sylwestra, który z roku na rok przyciąga coraz więcej osób.