Witaj Wędrowcze,
Mamy przyjemność przedstawić Rajd Dla Tych Co Się Na Majówkę Nie Załapali i Dla Tych Co o Majówce Zapomnieć Nie Mogą*. Choć czas pożegnania z Bieszczadami już dawno za nami, powita nas pasmo Małych Pienin, tam nauczymy się:
● że Gandalf to Bacom do pięt nie dorastał,
● kilku nowych słów do krzyżówki,
● dzięki czemu Czerwony Klasztor jest tak chętnie odwiedzany przez turystów,
● dlaczego na Durbaszce nie można kupić piwa?
Dzień I
Spotykamy się na MDA, skąd wyruszymy do Szczawnicy. Tam rozpoczyna się nasza wędrówka, poruszać się będziemy początkowo czerwonym szlakiem wzdłuż przełomu Dunajca. Po pokonaniu wszystkich meandrów dunajca dotrzemy do Czerwonego Klasztoru, gdzie poznamy tajemnicę tamtejszych mnichów. Po dłuższej przerwie ruszymy dalej czerwonym szlakiem. Z uwagi na fakt, iż jest to teren Słowacji, uczestnicy obowiązkowo muszą posiadać ze sobą dowody osobiste/paszporty. Na przeł. pod Tokarnią, zmienimy dotychczasowy kolor szlaku na żółty, który poprowadzi nas przez Wysoki Wierch, czyli najwyższy punkt dzisiejszej trasy. Stamtąd droga poprowadzi nas prosto do Schroniska pod Durbaszką, gdzie czekać nas będzie nocleg i wieczorne ognisko.
Dzień II
Wypoczęci i wzmocnieni porządnym śniadaniem, zdobędziemy najwyższy szczyt Pienin, i tu o niespodzianko, nie są to Trzy Korony, jest to Wysoka, stamtąd niebieskim szlakiem kierować się będziemy na Przełęcz nad Rozdzielą. Szlak ten, będąc jednocześnie granicą, doprowadzi nas do Obidzy, gdzie zjemy obiad. Tu rozpocznie się ostatnia część naszej wędrówki – czerwony szlak, który zaprowadzi nas do Piwnicznej-Zdrój, skąd pociągiem wyruszymy w drogę powrotną do Krakowa.
Zapraszamy do wspólnej wędrówki
Kacper i Kamil
Cennik wygląda następująco:
normalny 59zł
norm+ legitymacja PTTK 54zł
student 27zł
student+ legitymacja PTTK 22zł